Anabella – Rozdział XCII
– Uwaga, tniemy!
– Uwaga, tniemy!
– Dziękuję panu – uśmiechnęła się Iza, chowając do papierowej teczki swoją kopię rachunku, którą przed chwilą podpisała wraz z hydraulikiem na zakurzonym parapecie mieszkania przy Bernardyńskiej.