Anabella – Rozdział CLXXXVII
Mimo że poprzedniego wieczoru Iza zapomniała nastawić budzika w telefonie, w naturalny sposób obudziła się kilka minut po siódmej. Sprawdziwszy godzinę, zerknęła na powiadomienia, które informowały o czterech nowych smsach. Trzy najnowsze pochodziły sprzed zaledwie kilkunastu minut i nadeszły jeden po drugim z numeru Darka.